Rytwiany

Rytwiany to wieś położona nad rzeką Czarną, niedaleko miasteczka Staszów. Niegdyś była siedzibą możnej rodziny Jastrzębców. Według Kolberga wieś nabył arcybiskup Gnieźnieński, Wojciech Jastrzębiec, około 1424 roku. W wieku XVI Rytwiany stały się własnością Łaskich, a później Potockich, w ręku których były jeszcze za czasów Kolberga. Niedaleko wsi, „w pobliskiej puszczy”, stały kościół oraz klasztor po Kamedułach. Klasztor zbudowany został w 1621 roku z inicjatywy wojewody krakowskiego, Jana Tęczyńskiego. W pobliżu znajdowały się nagrobki Opalińskich, m.in. Łukasza Opaliński, autora satyr. Za czasów Kolberga kościół był w stanie grożącym ruiną. 

Wiosce tej Kolberg poświęcił szczególną uwagę. Jak sam podaje: „rozwinąłem tu kilka jedynie miejscowości, w których dłuższy nieco czas przebywałem, jak Bilcza, Góry-wysokie nad rz. Łukawą, Rytwiany nad rz. Czarną”. Można więc przypuszczać, że autor Ludu zebrał sporo materiałów dotyczących tej miejscowości. Większość z podawanych przez niego zwyczajów i przyśpiewek popularnych było także w pobliskim Staszowie. Do lokalnych tradycji weselnych należało m.in. wicie rózgi, „która się składa z kwaśnic (jagód z boru czerwonych i w zimie), gęsich piór białych i zielonych przekładanych rzędem, z jabłkami na wierzchu, i ma siedem odnóg od badyla czerwoną wstążką związanych”. W Rytwianach Kolberg zanotował też frywolną przyśpiewkę, tzw. fraszkę, oraz kilka tańców. Szczególnie interesująca jest przyśpiewka, w której pojawia się nazwa wsi. Mowa jest w niej o górce w pobliżu Rytwian, gdzie ojciec z synem chcieli postawić młyn. Melodię tę Kolberg podał razem z zapisem nutowym: „A pytał się ojciec syna kaj będziemy stawiać młyn? Ku Rytwianom na górce tam nam będzie dobrze w nim”.

Ładowanie...

Indeksy