W Osinach Kolberg spisał przede wszystkim pieśni, np. te, które śpiewali kolędnicy:

„Hej hej, lelija – panna Maryja!
Hej porodziła pana Jezusa
Panna Maryja.

Hej hej, lelija – panna Maryja!
Tam między dwoma bydlątkoma,
Tam leży słoma, barłożeczkoma,
Tam porodziła pana Jezusa
Panna Maryja.

Hej hej, lelija – panna Maryja!
Kaj go kąpała, pana Jezusa
Panna Maryja?

Hej hej, lelija – panna Maryja!
Tam między dwoma góreczkoma,
Tam bieży woda strużeczkoma,
Tam go kąpała, pana Jezusa
Panna Maryja. (...)” (t. 16, s. 108)

Oraz:

„Hej nam hej! Poszed(ł) Maciek po kolędzie,
Zasiad(ł) sobie z wójtem w rzędzie, - hej nam hej!

Hej nam hej! A Maćkowa poszła po wsi,
Wyjedli jej zapaskę psi, - hej nam hej!

Hej nam hej! Maciek gada o kożuchu,
A Maćkowa o fartuchu, - hej nam hej!

Hej nam hej! A ty Maćku, nie bądź taki,
Są na górze w beczce kłaki, - hej nam hej!

Hej nam hej! Ty Maćkowa nie bądź taka,
Są konopie, będzie płachta, - hej nam hej!” (t. 16, s. 110)

Znalazła się również taka, która śpiewano jadąc do ślubu:
„ Wyjechał w  pole krzyknął na konie, ku zielonej dąbrowie,
Rozproszył sobie  trusie pióreczka konikowi po głowie.” (t. 16, s. 247)

A także pieśń zalotna:

„Z tamtéj strony jeziorecka
Stoji Jasio mó,
Zieloniutka kolasecka
Podkowany koń.

U konika biała noga
Srebrna ostroga,
A jużci mnie ominęła
Piérwsa nieboga.

A ja ciebie panno niechcę
Czarne nogi masz.
A i ja wasana nie chcę,
Bo w karty grywasz.

A pójdę ja do jeziora
Umyję nogi,
A ty przegrasz sto czerwonych
Będziesz ubogi.(...)

Ksiąze po cię nie zajedzie,
Chłop cię ominie,
A pójdzies ty za takiego
Co pasá świnie.

A boć to i ci nie ludzie
Co pasą świnie,
Którego mi Bóg naznaczył,
Ten mnie nie minie.” (t. 16, s. 256)