Szczawnica

To według autora starożytna Setvia. (t.44, str. 6)
Miejscowość otoczona jest łańcuchami gór, które w miejscowym języku nazywa się językami. Są to góry Światówka, Bereśnik, Czeluski, Popia Góra oraz Skale. Pod nimi przepływają wody mineralne (szczawy) alkaliczno – sodowe. (t. 44, str. 6)
Mieszkańcy Szczawnicy i jej okolic na co dzień noszą strój prosty i wygodny, nie przeszkadzający przy pracy. Jednak w dni odświętne mężczyźni zakładają białe koszule, węgierskie buty oraz kapelusze. Kobiety ubierają się na biało, a miejsce chodaków na nogach zajmują botynki. (t. 44, str. 40) Kolberg wspomina również o tym, że dawniej szczawnickie kobiety nosiły korale, które przechodziły z pokolenia na pokolenie. Dwa sznurki kosztowały parę wołow – był to spory wydatek. Obecnie korale zastępowane są szklanymi perełkami, a kobiety w zamian mogą poszczycić się większą ilością odświętnych strojów. (t. 44, str. 39)
Zimą typowym pożywieniem mieszkańców Szczawnicy są moskale- placki owsiane (latem przyrządzane z mąki jęczmiennej) oraz kulasa z mlekiem – mąki owsiana i razowa zalane wrzątkiem. Niektórzy z mąki tej pieką placki, które zastępują chleb. (t. 44, str. 42)
Oprócz uprawy ziemi miejscowa ludność zajmuje się również sprzedażą śliwek węgierek z okolicznych sadów oraz wyrabianych z nich powideł. (t.44, str. 47)
Oskar Kolberg oczywiście oprócz opisu ludu i jego codziennego życia zamieścił wiele opisów dotyczących wierzeń Górali z okolic Szczawnicy.